Polski Związek Łowiecki to ogólnokrajowa organizacja zrzeszająca polskich myśliwych i koła łowieckie.

Targi leśne „Las i My” w Szepietowie 2016

Na zaproszenie Nadleśniczego Nadleśnictwa Rudka – Grzegorza Godlewskiego, mogliśmy jako myśliwi zrzeszeni w PZŁ, wziąć czynny udział w Targach Ogrodniczych „Jesień w sadzie i ogrodzie” połączonych z Targami Leśnymi „Las i My” odbywających się w tym roku w sobotę i niedzielę 8 i 9 października, na terenie Powiatowego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie.

Tegoroczna pogoda a właściwie jej prognozy na sobotę 8 października prawdopodobnie wystraszyły wielu wystawców. Pomimo to na Targi podobnie jak i w latach ubiegłych przyjechało wiele firm głównie z branży leśnej, ogrodniczej i sadowniczej. Nie brakło również stoisk z rękodziełem ludowym, ekologiczną żywnością i królikami. Nadleśnictwo Rudka już po raz trzeci, przygarnęło nas do swojego stoiska łowieckiego, gdzie staraliśmy się zapoznać zwiedzających z problematyką myśliwską. Zainteresowani łowiectwem mogli w naszym stoisku uzyskać pisemne informacje: jak zostać myśliwym, oraz przepisach prawnych dotyczących szkód i odszkodowań łowieckich. Dla osób, które nie znają do końca naszej problematyki wręczaliśmy płyty DVD z nagraniami programu telewizyjnego „Ostoja” poruszającego tematy łowieckie w tym również naukę przygotowywania potraw z dziczyzny. Były też ulotki gdzie podano odpowiedzi na „trudne” pytania w temacie łowiectwa np. czy sarna to żona jelenia? W atmosferę myśliwską wprowadził uczestników zespół sygnalistów łowieckich z Nadleśnictwa Ełk, który kilkakrotnie koncertował na scenie, objaśniając znaczenie poszczególnych sygnałów. Dzieci, które z rodzicami zaglądały nieśmiało na interesującą je ekspozycję łowiecką, otrzymywały w prezencie kolorowanki, oraz ciekawą wydawniczo książeczkę – komiks „Przygody łosia Rajko” wraz z arkuszem do kolorowania.

Bardzo ciekawszym spotkaniem dla wielu osób, była konferencja przygotowana przez Nadleśnictwo Hajnówka pn. „Puszcza Białowieska – prawda i mity”. Przedstawione były referaty:
– Bogactwo przyrodnicze Puszczy Białowieskiej – główne uwarunkowania i zagrożenia, przedstawił Bogdan Brzezicki ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego
– Społeczne i gospodarcze aspekty zarządzania Puszczą B białowieską ze szczególnym zwróceniem uwagi na społeczne skutki ograniczeń gospodarki leśnej, omówił Jerzy Sirak, z Urzędu Miasta Hajnówka
– Owady Puszczy Białowieskiej ze szczególną rolą kornika drukarza w Puszczy Białowieskiej, Jacek Hilczański z Instytutu Badawczego Leśnictwa
– Historia Puszczy Białowieskiej ciekawie przedstawiona przez Andrzeja Antczaka z Nadleśnictwa Hajnówka.

Pomimo obaw organizatorów o frekwencję w konferencji aktywny udział wzięło ponad 100 osób, które z trudem mogły się pomieścić w przygotowanym namiocie. Jak wynikało z dyskusji na zakończenie konferencji i rozmów kuluarowych, Polacy nie są zorientowani co dzieje się w Puszczy Białowieskiej. Dlaczego już ponad milion metrów sześciennych drewna gnije, bez możliwości wprowadzenia go do sprzedaży? Co powoduje bezsilność polskiego rządu, który nie jest w stanie rozwiązać problemów Puszczy?

Drugiego dnia Targów odbyły się:
– zawody drwali
– wykład na temat projektowania ogrodów przydomowych przeprowadzony przez Panią Izabelę Targ
– rozstrzygnięcie konkursów wystawowych
– rozstrzygnięcie warsztatów w temacie: „Zasad oceny fenotypu królików rasowych”.

Program tegorocznych Targów zawierał również:
– najnowsze technologie w leśnictwie
– pokazy pracy maszyn wielooperacyjnych
– pokazy sokolnictwa
– doradztwo rolnicze i leśne
– pokaz królików rasowych i drobiu ozdobnego
– konkurs „Jaka to roślina i owoc?”
– pokaz techniczny tłoczenia i estryfikacji oleju rzepakowego
– występy zespołów artystycznych
– produkty regionalne i ekologiczne

Miałem szczęście wielokrotnie już uczestniczyć w tego typu targach na terenie ODR w Szepietowie i muszę stwierdzić, że tegoroczne Targi były przygotowane bardziej precyzyjnie niż poprzednie. Oferta drzewek owocowych, drzewek i krzewów ozdobnych, kwiatów a także ekologicznej żywności, była tak bogata, że zaspakajała gusty najbardziej wybrednych klientów. Sam kupiłem niemałe już drzewko pigwy oraz ciekawe odmiany czarnych winogron. Osobiście uważam, że na Targi do Szepietowa, najlepiej w gronie rodzinnym, trzeba pojechać dwa razy w roku, wiosną i jesienią. Nie zapomnijcie jednak zajrzeć do stoiska myśliwskiego.

Darz Bór
Jerzy Włostowski

Galeria zdjęć z targów leśnych „Las i My” w Szepietowie 2016

Udostępnij
Twitter
WhatsApp