Polski Związek Łowiecki to ogólnokrajowa organizacja zrzeszająca polskich myśliwych i koła łowieckie.

Relacja z manifestacji w sprawie zmiany Prawa Łowieckiego w Warszawie 6 marca 2018

6 marca 2017 Manifestacja w Warszawie w sprawie ustawy Prawo Łowieckie. Pokojowy zryw myśliwych wyrażających swoją dezaprobatę w stosunku do prac legislacyjnych nad procedowaną ustawą, która wprowadza między innymi:
– zakaz płoszenia i szkolenia psów i ptaków łowczych na żywych zwierzętach,
– wybór łowczego krajowego przez MŚ spośród trzech kandydatów i odwołanie przez MŚ po opinii NRŁ
– w przypadku likwidacji koła gdy koło nie ma na pokrycie odszkodowań płaci PZŁ a regres jest do zarządu koła,
– brak kar za celowe utrudnianie polowania,
– odległość polowania od zabudowań 150m,
– zakaz udziału dzieci w polowaniach do 18 roku życia,
– szacowanie szkód łowieckich przez 3 osobową komisję,
– dezubekizacja,
– zakaz polowań wprowadzany oświadczeniem woli przed starostą.

Wśród zebranych myśliwych obecni byli przedstawiciele mediów, jak również osoby zasłużone dla myślistwa i codzienną pracą dające temu wyraz. Rzecznik prasowy PZŁ Diana Piotrowska, Posłanka PSL, Prezes Klubu Dian Urszula Pasławska, Przemysław Malec, telewizja „Darz Bór”, Przemysław Miros – prezes Klubu Wyżłów PZŁ, Sokolników na scenie reprezentowali Krzysztof Staniszewski i Henryk Mąka, przewodniczący TKKPM PZŁ Kolega Dariusz Dutkiewicz, znany z obrony Puszczy Białowieskiej leśnik i dziennikarz Artur Hampel oraz wiele innych osób, które swoją pasją i zaangażowaniem codziennie dają wyraz swojej ciężkiej pracy na rzecz środowiska.

Wystąpienia poszczególnych osób przybliżały zebranym postęp prac nad ustawą, szczegóły głosowań oraz problemy związane z ewentualnym wejściem w życie co poniektórych zapisów. Z całego spotkania nasuwa się wniosek, że łowiectwo coraz bardziej staje się pożywką dla ekoterrorystów, ludzi, którzy nie mają podstawowej wiedzy na tematy związane z myślistwem, jego założeniami, czy wykonywanymi zadaniami. Jak trudno będzie wykonywać polowania, bez ułożonego psa, kto zastąpi pracę Sokołów na lotniskach, do kogo będą zwracać się rolnicy w związku ze szkodami. Postanowienia ustawy kończą kilkusetletnią tradycję polowań z ptakami, kładą kres dwóm rasom polskich psów myśliwskich oraz wprowadzają ograniczenia w przekazywaniu sposobu życia jakim jest łowiectwo kolejnym pokoleniom. Przykry jest fakt, że jako naród nie pracujemy nad rosnącą falą nienawiści, okrucieństwa, czy hejtu w codzienności, środkach masowego przekazu, mediach a staramy się zniszczyć to co dobrego zostało zbudowane przez setki lat, historię i tradycję.

Na manifestacji nie zabrakło oczywiście pseudo ekologów, 5 osób biegających w sztucznych futerkach i jeden pan paradujący z obrazem parodiującym podobieństwo Matki Boskiej i Jezusa. Jeśli zaczynamy takie zachowania uważać za godne i uczciwe, to przestaje dziwić fakt ciągłych ataków na myśliwych.

Biorąc pod uwagę, ile koleżanek i kolegów stawiło się w Warszawie aby pokazać, że walczymy o rzeczy ważne należy tylko mieć nadzieję, że Senat poprawi to co emocjonalnie przegłosowano w Sejmie. Miejmy nadzieję, że po raz kolejny okaże się, że nie ilość a jakość się liczy.

Darz Bór
Urszula Sokólska

Udostępnij
Twitter
WhatsApp