Polski Związek Łowiecki to ogólnokrajowa organizacja zrzeszająca polskich myśliwych i koła łowieckie.

Polowanie Wigilijne 2017 w K.Ł. „Czajka” Jedwabne

Tegoroczne Polowanie Wigilijne koła łowieckiego „Czajka” Jedwabne odbyło się w niedzielę, 17 grudnia 2017 r. O godzinie 8:00 na miejscu zbiórki w miejscowości Przytuły stawiło się 13 myśliwych i 3 naganiaczy. Prowadzącym polowanie został Grzesiek, łowczy naszego koła. Podczas krótkiej odprawy Grzesiek poinformował wszystkich, że zwierzyna przewidziana do odstrzału to dzik i lis, przypomniał również o zasadach bezpieczeństwa podczas polowania.

Niestety zwierzyna nie dopisała. Św Hubert widocznie miał coś do nas gdyż po 4 miotach jedynie Piotrek złożył się ze śrutu do pięknego lisa. Lis był „pancerny” i pomimo 4 strzałów nie został nawet draśnięty. Reszta kolegów niczego nawet nie widziała. Jak się później okazało „nasze” dziki zostały pozyskane przez kolegów z „Sarny” Wizna. Tego dnia dopisało im wyjątkowe szczęście i ułożyli na pokocie aż 8 dzików. Jestem prawie pewien, że połowa z nich miała nasze „paszporty”.

Polowanie Hubertowskie, Wigilijne czy Noworoczne ma zazwyczaj nieco inny charakter, jest bardziej uroczyste i najczęściej kończy się biesiadą. Tak było i tym razem. Na polu należącym do kolegi Zbyszka, pod rozłożystym drzewem stała duża drewniana ława nieopodal której przygotowane było ognisko. Zbyszek wraz ze swoją żoną i córką przygotował prawie cały „catering”. Na gorąco: gulasz z dzika i myśliwski bigos a na zimno: pieczone żeberka i pieczona szynka z dzika. Ponadto za sprawą Martina na stole pojawił się półmisek wędzonych ryb a Piotrek wyczarował kiełbaski na ognisko.

Krótką przemowę wygłosił prezes po czym wszyscy przełamali się opłatkiem składając sobie nawzajem życzenia. Plastikowa zastawa poszła w ruch, gulasz i bigos znikały „w oczach”. Muszę przyznać, że żeberka z dzika były wyśmienite i chociaż innym daniom niczego nie brakowało to akurat te żeberka z dzika chciałbym jadać codziennie. Polany w ognisku wesoło trzaskały, dym gryzł w oczy a kiełbaski skwierczały nad ogniem. W takich to okolicznościach wolno płynęły godziny na rozmowach z kolegami. Mimo, że tym razem nie mieliśmy niczego do ułożenia na pokocie to ten dzień uważam za udany i miło spędzony.

Darz Bór!
Mariusz Dejneka

Galeria zdjęć z Polowania Wigilijnego 2017 w Czajce Jedwabne

Udostępnij
Twitter
WhatsApp