Karnawałowy Bal Myśliwski 2016
W sobotę 23 stycznia 2016 roku, po raz pierwszy po 13 latach przerwy odbył się Myśliwski Bal Karnawałowy. Miejscem balu był oddany do użytku w 2015 roku, nowoczesny i znakomicie wyposażony hotel Via Baltica, położony przy drodze krajowej nr 61 na trasie Łomża – Ostrołęka.
Sygnał „zbiórka” odegrany przez zespół łomżyńskich myśliwych sygnalistów, był znakiem by głos zabrał Prezes Łomżyńskiej Okręgowej Rady Łowieckiej kolega Mieczysław Kaczyński, który powitał zgromadzonych gości i życzył im dobrej zabawy. Po nim koleżanka Urszula Sokólska przypomniała o trwającej podczas balu loterii fantowej, z której dochód trafi do rodziców ciężko chorej, malutkiej Oli Święckiej z Łomży. Następnie ksiądz Mirosław Orłowski kapelan łomżyńskich myśliwych skierował do gości Słowo Boże. W imieniu organizatorów, Łowczy Okręgowy kolega Jerzy Włostowski życzył gościom dobrej zabawy i zaprosił wszystkich do tradycyjnego poloneza.
Organizatorom balu przyświecało kilka celów: integracja środowiska myśliwych, popularyzacja dziczyzny, pokazanie prawdziwej idei łowiectwa osobom dotąd z nim nie związanym, dobra zabawa oraz zbiórka funduszy na leczenie chorego dziecka. Frekwencja dopisała i sala balowa została zapełniona. Zainteresowanie balem było duże, oprócz par indywidualnych zgłosiło się kilka zorganizowanych grup 20 osobowych. W sumie przy stołach zasiadło 174 gości i jest to liczba, zapewniająca gościom odpowiedni komfort zabawy i biesiady. Niestety, nie dla wszystkich starczyło miejsca.
Całą imprezę określić można jako myśliwską biesiadę z tańcami, przy znakomitych potrawach serwowanych przez hotelową kuchnię. W takich okolicznościach nie mogło zabraknąć smacznego myśliwskiego akcentu, jakim niewątpliwie był stojący w hotelowym holu stół z dziczyzną, przyrządzoną przez kolegę Kazimierza Kozłowskiego. Do dyspozycji gości był również tak zwany „bar kawowy”, czyli stół z gorącymi napojami i ciastami oraz stół z konkursowymi nalewkami przyniesionymi przez gości. W tym miejscu należą się słowa uznania dla personelu hotelu, za sprawną obsługę oraz szybkie reagowanie na prośby gości. Zabawie trwającej do godziny około 4 rano, towarzyszyła muzyka taneczna głównie z lat ’80 – ’90 grana przez DJ.
O północy przy akompaniamencie sygnału „pożegnanie dzika z knieją”, granego na rogach myśliwskich, na salę wjechał pieczony dzik, którego smaczne porcje serwował kolega Andrzej Czarnecki, po czym rozlosowano nagrody w loterii fantowej. Szczególne pozdrowienia należą się kolegom z Ostrołęki za ich znaczny wkład finansowy w powodzenie loterii oraz za zajęcie drugiego miejsca w konkursie nalewek przez kolegę Tomasza Ciepierskiego. Podobne pozdrowienia kierujemy też do kolegów z Białegostoku. Warto tu wspomnieć, że konkurs nalewek wygrał znakomity napój przygotowany przez Urszulę Truchel z Zambrowa, a na trzecim miejscu uplasowała się również smakowita nalewka Danuty Marczak.
Z perspektywy organizatora i gościa, bal uznać należy za udany. Goście bawili się świetnie i zapowiadają swój powrót w przyszłym roku. Dla małej Oli, przy wsparciu ze strony Hotelu zebrano w sumie 5500 zł, co znacznie pomoże finansowo jej rodzicom. Myśliwi okazali się ludźmi hojnymi, o dobrych i otwartych sercach. W kuluarach można było wysłuchać wielu ciekawych myśliwskich opowieści i dyskusji na temat przyszłości łowiectwa. Wszystko wskazuje na to, że cele postawione przez organizatorów zostały osiągnięte.
Ze swej strony, serdecznie dziękuję członkom Komisji Kultury i Promocji Łowiectwa ORŁ w Łomży: Urszuli Sokólskiej i Mariuszowi Dejneka, za olbrzymi wkład pracy w przygotowanie całej imprezy i pomoc w jej rozliczeniu. Również moim kolegom Przemkowi Rutkowskiemu, Józkowi Kossakowskiemu i Mirkowi Łojewskiemu – sygnalistom, którzy przybyli do hotelu, tylko po to aby zagrać sygnały łowieckie, jeszcze raz serdecznie dziękuję.
Dobre opinie z jakimi spotykamy się po balu, każą nam myśleć o przyszłości i działać, dlatego też uzgodniliśmy już z właścicielami hotelu, że przyszłoroczny bal myśliwski na który już teraz serdecznie zapraszamy, odbędzie się 11 lutego 2017 roku.
Dziękujemy wszystkim gościom za przybycie, dobrą zabawę i wspaniałe towarzystwo.
Niech Święty Hubert hojnie obdarza swoimi łaskami również sympatyków łowiectwa a dla myśliwych również nie skąpi swoich łask, i to tych medalowych.
Darz Bór!
Jerzy Włostowski