W upalną niedzielę 19 czerwca, na strzelnicy myśliwskiej w Czerwonym Borze odbył się po raz pierwszy Festyn Myśliwski zorganizowany przez zarząd okręgowy wspólnie z komisją kultury ORŁ w Łomży. Była to impreza adresowana do uczestników w różnym wieku, choć w większości uczestnikami były dzieci. A że atrakcji dla naszych milusińskich było wiele, to bawiły się one wesoło od przyjazdu na strzelnicę, nie czekając na oficjalne otwarcie.
Dopiero po pewnym czasie myśliwskim sygnałem powitanie i po przedstawieniu głównych punktów programu, rozpoczęły się gry, zabawy i strzelenie na wszystkich przygotowanych stanowiskach. Strzelano z łuków, strzelano z wiatrówki, odbywały się konkursy wiedzy o zwierzynie dla najmłodszych, dziatwa jeździła gokartami, elektrycznie napędzanymi samochodzikami, zjeżdżała z wielkiej plastykowej góry. Dzieci zwiedzały również dmuchany zamek, bawiły się w olbrzymiej klatce z kulkami, i tak przez ponad cztery godziny.
Dorośli uczestnicy mogli obserwować polowanie na kaczki, które imitowane było przez strzelanie pokazowe na konkurencji krąg myśliwski. Wzięli też udział w mini szkoleniu strzeleckim próbując swoich sił w strzelaniu do metalowego zająca. Były również i inne atrakcje jak wata cukrowa, czy pieczenie kiełbasek na ognisku, które stanowiły wielką atrakcję i jak zwykle smakowały szczególnie najmłodszym a szczególnie wtedy, kiedy małe często dzieci same trzymały koniec patyka z kiełbaską. Trzeba przyznać, że zadowolone były dzieci i ich rodzice, którzy już planują przyjazd na festyn z myśliwymi w przyszłym roku. My gwarantujemy, że będzie atrakcyjnie, tylko nie możemy przewidzieć, czy aż tak upalnie.
Skoro tak to do zobaczenia za rok. Pamiętajcie też, że myśliwi nie mówią sobie „dzień dobry” ani „do widzenia”, ale pozdrawiają się myśliwskim Darz Bór.
Darz Bór!
Jerzy Włostowski