Korzystając z zaproszenia Nadleśniczego Nadleśnictwa Rudka – Grzegorza Godlewskiego, mogliśmy jako myśliwi zrzeszeni w PZŁ, wziąć czynny udział w Targach odbywających się w tym roku w sobotę i niedzielę, 10 i 11 października, na terenie Powiatowego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie. Na Targi podobnie jak i w latach ubiegłych przyjechało wiele firm głównie z branży leśnej, ogrodniczej i sadowniczej. Nie brakło również stoisk z rękodziełem ludowym, ekologiczną żywnością, i tego co nas myśliwych interesuje: odzieżą, optyką myśliwską, odzieżą i sprzętem do surwiwalu i wiele wiele innych. Wystarczy podać, że stoiska targowe zajmowały teren kilkunastu hektarów a chcąc je wszystkie obejść i choćby pobieżnie obejrzeć trzeba było poświęcić kilka godzin. Nadleśnictwo Rudka już po raz drugi, jak przed rokiem, przygarnęło nas do swojego stoiska łowieckiego, gdzie staraliśmy się zapoznać zwiedzających z problematyką myśliwską. Zainteresowani łowiectwem mogli w naszym stoisku uzyskać pisemne informacje: jak zostać myśliwym, rolników interesowały przepisy prawne dotyczące szkód i odszkodowań łowieckich. Dla osób, które nie znają do końca naszej problematyki wręczaliśmy ulotki gdzie podano odpowiedzi na pytania:
– dlaczego jeleń ma poroże a nie rogi?
– które zwierzęta mają rogi?
– czy rogi mają tylko samce?
– co znaczy określenie osiemnastak?
– czy osiemnastak ma osiemnaście lat?
– czy sarna to żona jelenia?
Dzieci, które z rodzicami zaglądały nieśmiało na interesującą ekspozycję łowiecką, otrzymywały w prezencie kolorowanki – czym zajmują się myśliwi, ciekawą wydawniczo książeczkę „Przygody łosia Rajko” wraz z arkuszem do kolorowania. Wiele osób w tym również kobiet, zabierały z naszego stoiska karnecik z tabelą okresów polowań. Pierwszego dnia Targów odbyła się, moim zdaniem bardzo ciekawa konferencja pod hasłem „Las miejscem wypoczynku”. Na konferencji w interesujący sposób zaprezentowano:
– Polską Szkołę Surwiwalu,
– nowoczesne formy turystyki,
– pożytki z lasu w postaci ziół i ich wpływu na organizm człowieka,
– ciekawą koncepcję udostępniania lasu dla turystów,
– innowacje w agroturystyce.
Miałem szczęście wielokrotnie już uczestniczyć w tego typu targach na terenie ODR w Szepietowie i muszę stwierdzić, że oferta drzewek owocowych, drzewek i krzewów ozdobnych, kwiatów a także ekologicznej żywności, była tak bogata, że zaspakajała gusty najbardziej wybrednych klientów. Sam kupiłem polską kiwi, ciekawe odmiany winogron, pigwowca japońskiego, borówkę amerykańską, nie licząc różnych odmian śliw i jabłoni. Osobiście polecam wycieczkę na Targi do Szepietowa, najlepiej w gronie rodzinnym. Jedna obecność moim zdaniem uzależnia, ale nie tylko bo pozwala również poszerzyć wiedzę. Nie mówiąc już o tym, że w przyszłości podwórko Wasze, może się zazielenić ciekawymi i pożytecznymi roślinami.
Nie zapomnijcie jednak zajrzeć do stoiska myśliwskiego.
Darz Bór
Jerzy Włostowski